Antares Draco

Wysłany: Pią 19:53, 19 Mar 2010

Imię i Nazwisko: Antares Draco
Frakcja: Imperium Fela
Status/Ranga: Imperialny Rycerz
Rasa/Gatunek: Człowiek
Wzrost: Przeciętny
Waga: Słuszna
Oczy: Czarne
Włosy: Czarne

Wygląd:

Młody mężczyzna o atletycznej posturze. Kręcone, ciemne włosy ma wiecznie w nieładzie, a ich długość można opisać jako: krótsze niż półdługie. Cała jego aparycja zdaje się surowa. Rzadko się uśmiecha, by nie powiedzieć nigdy. Grymas ponuro zaciśniętych ust to jego wizytówka. Zawsze wyprostowany na baczność, z dumnie wypiętą piersią. Oszczędny w ruchach, pod dosłownie każdy względem zdaje się „sztywny”. Oblicze typa spod ciemnej gwiazdy skutecznie zniechęca potencjalnych rozmówców do przebywania z nim dłużej w towarzystwie. W cywilnym stroju można go pomylić z byle łajdakiem gotowym zabić matkę za garść kredytów. Wrażenie potęgują dwie blizny, prawdopodobnie wypalone świetlnym mieczem – jedna pod lewym okiem, druga ciągnąca się od górnej wargi.

Ubiór: Podczas służby (czyli praktycznie zawsze) nosi uniform Imperialnych Rycerzy. Składają się na niego czarny elastyczny kombinezon, pełny karmazynowy pancerz, wojskowe buty. Całości dopełnia doczepiony do zbroi ciemnobrązowy płaszcz z chowanym za naplecznikiem kapturem. Jest to jego stroi codzienny i odświętny. Jedynymi zdobieniami są imperialne insygnia.
Draco okazjonalnie przebiera się w stroje cywilne, jeśli musi działać incognito.

Ekwipunek:

- standaryzowany świetlny miecz o srebrnym ostrzu
- pancerz Imperialnego Rycerza (w tym dwie bransolety z czystego kortozjum)
- ciężki pistolet blasterowy
- myśliwiec Tie Predator

Charakter:

- Zdaje się opanowany, co jest jednak mylnym wrażeniem. W rzeczywistości łatwo wpada w gniew.
- Fanatyk imperialny. Oddałby życie za swego władcę. Nie znaczy to jednak, że jest bezmyślnym głupcem. Jak sam twierdzi: „lojalność nie zawsze znaczy to samo, co posłuszeństwo”. Mimo tego poglądu uchodzi za wzorowego Imperialnego Rycerza pod względem mentalnym.
- Nie przepada za innymi użytkownikami Mocy niż Imperialni Rycerze (krytykuje zarówno Jedi jak i Sithów).
- Mało mówi, woli działać.
- Całkowicie bezkompromisowy w swoich przekonaniach. Prędzej zabije, niż zmieni swoje zdanie.
- Emocjonalny kaleka.
- Przeciwnik demokracji, przeciwnik wszystkiego, co nie powstało za sprawą Imperium.
- Opryskliwy i uparty, ale przy tym zdyscyplinowany.
- Nie miewa dylematów moralnych i w oczach co bardziej refleksyjnych osób uchodziłby po prostu za ignoranta.

Rodzina: brak danych.

Historia: Od urodzenia mieszkaniec Imperium Fela, całe życie spędził pod twardą dyscypliną. Pochodzi z wielopokoleniowej rodziny wiernej państwu – przodek Antaresa, Valin Draco był Rycerzem Jedi podczas Wojen Klonów, a później jednym z niesławnych Inkwizytorów Palpatine’a.
Był wzorowym studentem podczas treningu na Imperialnego Rycerza, a jego lojalność jest już przysłowiowa. Choć dopiero niedawno ukończył szkolenie, wielu, w tym Roan Fel, widzi go w niedalekiej przyszłości jako dowódcę Imperialnych Jedi. Jego mistrzem jest sam Imperator.
Antypatyczny, jako młodzieniec nawiązał ledwie kilka znajomości. Życie pochłaniają mu obowiązki, a jedyna znana prywata, jakiej się dopuścił, to zacieśnienie stosunków z córką Imperatora. Na wieść o wybuchu palił się do walki, jednakże Roan Fel nie wydał swoim elitarnym Rycerzom zezwolenia na uczestniczenie w bitwach.
Obecnie jest jednym z osobistych ochroniarzy Imperatora.

Umiejętności:

- Szermierz. Jak na w pełni wytrenowanego Imperialnego Rycerza przystało, dobrze radzi sobie ze świetlnym mieczem w klasycznych technikach Jedi jak i w obu wymyślonych przez organizację nowych Formach: Praetoria Ishu oraz Praetoria Vonil.
- Użytkownik Mocy. Ma za sobą wieloletnie szkolenie w kontrolowaniu Mocy.
- Pilot. Uchodzi za jednego z najlepszych pilotów myśliwca w Imperium.
- Wojskowy. Jak wszystkich Imperialnych Rycerzy, nauczono go posługiwać się bronią palną i obsługiwać większość pojazdów kosmicznych oraz naziemnych. Zna też podstawy mechaniki, by radzić sobie ze sprzętem w warunkach polowych.

Informacje Dodatkowe:

- Jego przyjacielem jest inny Imperialny Rycerz, Ganner Krieg.
- Ktoś, kto go spotka po raz pierwszy, zazwyczaj określi go w myślach krótkim mianem „dupek”. W istocie, Draco w zestawieniu z normalnymi dżentelistotami Galaktyki dupkiem jest.
- Antares zaleca się (póki co nieśmiało, acz z powodzeniem) do córki Imperatora, którą poznał bliżej podczas szkolenia.

Wysłany: Pią 19:57, 19 Mar 2010

Powyższa KP jest wzorcowa. Warto zwrócić uwagę, że nie imponuje swoją objętością, a i tak zostałaby z miejsca przyjęta. Tak to już w przypadku postaci kanonicznych bywa, że czasami nie da się więcej napisać.

Aby jednak lepiej zobrazować proces rekrutacji, Antares Draco musi napisać nam test literacki.

Oto i on.

Cytat:

Pojedynek na miecze - twoja postać zaraz stoczy pojedynek z innym Jedi, sam wybierasz przeciwnika, scenerie, powody starcia. Sam decydujesz o jego przebiegu od początku do końca. Nic nie jest narzucone (np. walka może się skończyć ucieczką twoją lub przeciwnika, ba, możesz nawet być pokonany i zdany na łaskę wroga) jednak logika i zgodność z realiami wpływają na ocenę.

Wysłany: Pią 21:04, 19 Mar 2010

Test literacki:

Cytat:

Antares Draco uskoczył przed świetlistą klingą Imperatora w ostatniej chwili, w równym stopniu zdając się na Moc, co na zwyczajny refleks. Pojedynek treningowy toczył się w kompletnej ciemni, w specjalnie przystosowanym pomieszczeniu. Tylko światło laserowych mieczy pozwalało dostrzec cokolwiek, dlatego też obaj szermierze co chwilę wyłączali swoje klingi, aby nie zdradzać przeciwnikowi położenia.
Draco przesunął kciuk po przycisku swej broni, postępując kilka kroków w bok. Zdawał sobie sprawę, że Roan Fel może go łatwo wyczuć, ale chciał zyskać jakąkolwiek przewagę w tym nierównym starciu. Nie miał najmniejszych szans z Imperatorem. Jeszcze.
Zaatakował z góry, a świetlny miecz wydał charakterystyczny świst. Imperator odbił cios.
- Coraz lepiej, Draco – padło z mroku.
- Dziękuję, mistrzu.
Podczas kolejnego zwarcia ostrzy we wszystkie strony sypnęły iskry.
- Jeszcze trochę, a będziesz ciekawym sparingowcem. Może nawet wyzwaniem – Roan Fel oświetlił swoją twarz, ukazując pełną powagi aprobatę.
- Imperator nie potrzebuje ochroniarza, który ustępowałby mu umiejętnościami – wyrecytował Antares jedno ze stałych haseł instruktorów Imperialnych Rycerzy.
- Tak – siwy kosmyk władcy Imperium opadł mu na czoło. – W innym wypadku byłbyś bezużyteczny, uczniu.
Draco wykonał ostatni, szeroki zamach. Wiedział, że tym razem nie zdąży sparować kontrataku mentora. Zacisnął zęby, przygotowany na ból. Ustawiony na słabe zasilanie, treningowy miecz uderzył go w kark, przypalając włosy i skórę. Walka dobiegła końca.

Wysłany: Pią 21:12, 19 Mar 2010

Jak widać, i tu nie zostało napisane dużo. Testy literackie mają na celu sprawdzenie, czy gracz poradzi sobie na forum i będzie w stanie prowadzić wybraną przez siebie postać.

Jeśli ktoś czuje się na siłach napisać poprawnie coś wielostronicowego (a zdarza się tak wśród graczy pbf wcale nierzadko), śmiało. Warto jednak brać pod uwagę, iż liczy się głównie jakość.

Testy, jak i w tym przypadku, podlegają luźnej interpretacji gracza. Nie zadajemy wypracowań ani nie każemy napisać opowiadań w ramach licealnej pracy domowej. Po prostu napisz, jak umiesz, podług własnego rozumienia polecenia, a my zajmiemy się resztą.

Antares Draco zostaje zaakceptowany w szeregach graczy. Niech jego KP będzie luźnym wyznacznikiem poziomu Legacy PBF dla rekrutów. Luźnym, bo ta Karta Postaci została napisana wyłącznie w celach informacyjnych i oczekujemy zarówno lepszych (tych przede wszystkim), jak i gorszych tworów. Wink